Zanim zasiądziecie do maszyn, pełni zapału i chęci uszycia sobie torby oryginalniejszej niż te wszystkie “China in made”, wybierzcie się do szafy lub do jednego z popularnych naszych lumpeksów-szmateksów, i zdobądźcie kurtkę, kurtki i tym podobne. Najlepiej ze skóry, ewentualnie dżinsu, po prostu z czegoś grubszego (stare spodnie też mogą być). Teraz nożyczki do ręki i tniemy na kawałki – duże, małe, jak kto woli. Z takim arsenałem ścinek możemy brać się do roboty 😀
Wedle wyobraźnie, zszywamy kawałki tak, by powstały dwa prostokąty ( u mnie było 38 cm – wysokość torby na 48 cm – szerokość)
Sznurek zaplotłam w warkocz, bo był dość cienki, i obszyłam go takimi tunelami, które widać na zdjęciu, i które będą później przyszyte do góry torby.
Teraz te tuneliki przyszywamy do górnych brzegów torby:
Podszewka – wycinamy dwa prostokąty, takie jak te ze skóry, ale dłuższe o ok 10-15 cm, żeby starczyło też na dno torby. Przyszywamy podszewkę do torby jak na foto:
Z drugą częścią robimy to samo. Przykładamy obie części prawymi stronami do środka i zszywamy na caaałej długości 🙂
Zostało jeszcze dno. Ja je sobie usztywniłam bardzo grubym skajem. Po usztywnieniu trzeba je przyszyć do torby:
Zszywamy dno podszewki:
I oczywiście obszywamy górę torby 🙂
A dla chętnych – można sznurek w miejscu, gdzie będzie opierał się o ramię, obszyć też skórą, żeby się nie wbijał:
Właściwie torba gotowa, ale zanim prezentacja, to najpierw kilka uwag technicznych. Po pierwsze można sobie zamontować zapięcie magnetyczne. Ja tego nie zrobiłam, bo po prostu zapomniałam. Przygotowałam, zdjęcie pstryknęłam i tak leży do tej pory. No ale lenistwo jakieś mi podpowiada, że w sumie bez zapięcia torba też jest fajna 😀
Po drugie już od dawna chciałam Wam zrobić tutorial na jakąś torbę, ale fakt, że praktycznie same torby mam w swojej ofercie, trochę mnie powstrzymywał. No bo przecież nie można pokazywać ludziom jak zrobić coś, co samemu się sprzedaje. Pokazuję więc Wam torbę, jakich nie sprzedaję. Nawet sposób szycia jest tu zupełnie inny, więc sumienie uspokoiłam i mogę się z Wami z radością podzielić 😀
Torba w całej okazałości:
I idealnie pasuje mi do mojego aktualnego look-of-the-spring-day (tak to się mówi? 😉 )
Udanej majówki!!!
Asia 😀